Na plus:
- całkiem fajna historia,
- niektóre efekty (ale raczej nie eksplozje),
- kilka ładnych aktorek ;)
- szympans.
Na minus:
- momentami kolorystyka była przesadzona,
- retrospekcje i nagłe przejścia od sceny do sceny i z powrotem fajne, ale chwilami zbyt chaotyczne,
- muzyki nie zauważyłem - za mało...

Takie no dziwne troche , Bracia wachowscy lubie ich przez matrixa a to nie bardzo mi sie spodobalo , Ani bajka ani film mieszane uczucia wybor pozostawiam wam

Na poczatku lat 90-tych kiedy pierwsze gry zaczely pojawiac sie na CD (wczesniej byly na dyskietkach) - jedna z pierwszych z jaka sie zetknalem byl wlasnie "Speed Racer". Wyscigi po dziwnych metalowych kreconych torach i z wkurzajacym konferansjerem pomiedzy nimi. Jak na owe czasy grafika byla zarabista!
W filmie...

...bardziej kretyńskioego filmu. Może dlatego, że ma on korzenie w mandze, a ja jej nie dzierżę pod żadną postacią (żeby nie było, lubię kreskówki, ale nie mangę).

i zwięźle. Wachowscy dobili do dna. Kończe, do widzenia.

Film moim zdaniem jest fatalny, ani to bajka dla dzieci, ani rozrywka dla dorosłych. Jeszcze tak beznadziejnie przekombinowanego filmu nie zdarzyło mi się oglądać. Żałuję tylko że skusiłem się na jego zakup. Lepiej żeby Wachowscy nie robili filmów familijnych (jeśli ten film można tak nazwać).

Bracia Wachowscy zdecydowanie unikają typowych produkcji hollywoodzkich i wyraźnie starają się przecierać nowe szlaki w kinematografii. Speed racer jest tego przykładem. Wszędzie widoczna kiczowatość i ironia oraz zabawa schematami jest z pewnością ciekawa i oryginalna. Autorzy jednak tylko formą starają się uciec od...

muszę przyznać że ten film mnie nieco zmęczył. przez większość czasu jest głośno, samochody skaczą i fruwają w powietrzu, aktorzy robią groźne miny, ale sensu w tym praktycznie za grosz. choć i tak lepiej gdy na ekranie trwa akurat wyścig bo jeszcze gorzej gdy postaci otwierają usta i zaczynają snuć swe mdłe wywody....

Naprawdę nieźle się ubawiłam oglądając ten film ;) Przewidywalny, oczywiście, ale to przecież nie dramat
psychologiczny :P Dostarczył mi niezłej rozrywki i to się chyba liczy xD Przypomniał mi, że kiedyś lubiłam
bawić się resorakami ;)

Ogladalem upalony i bardzo mi sie podobal ;] cieply,przyjemny film warty ogladniecia dla relaksu

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak się prezentuje w tym filmie polski dubbing? Nie chodzi mi o opinię osób które bez oglądania filmu w tej wersji mówią automatycznie, że dubbing jest kiepski itp., ale o subiektywna opinię osoby która ten film widziała w całości. Chcę ten dubbing zobaczyć ze względu na Marcina Trońskiego...

To po prostu dobrze zrealizowana familijna produkcja, choc nie lubie takich filmów, idealnie wpasował się na nudną sobotę:)

Ludzie! Proszę! Czy Wy w ogóle byliście kiedyś dziećmi? Bawiliście się samochodami lub lalkami? Jakim prawem ktoś traktuje ten film jak, nie wiem, thriller dla dorosłych i wystawia mu 2/10?!
To jest kino familijne na najwyższym poziomie dla Waszych dzieci i dla dzieci w Was! Każdy ojciec powinien zabrać syna na ten...

Cholernie niedoceniony kawał ostrej jazdy bez trzymanki, takiego odpału dawno nie widziałem, bezapelacyjnie najlepsza ekranizacja komiksu/bajki wszechczasów! tylko wachowscy mogli wykręcić taki miż-maż perwersji profesjonalizmu i ekranowej powagi zachowując przy tym atmosfere pastiszu i klimat filmu z przymrużeniem...

Spodziewałem się… mało spektakularnej klapy, kiczowatego widowiska dla ograniczonych przedszkolaków, pastelowego cukierka o smaku popcornu z zeszłego tygodnia… miało być góra 3/10… włączyłem tylko po to aby zobaczyć jak wielka to beznadzieja. Bardziej uprzedzony być nie mogłem… 10/10 to ocena wprawdzie naciągana ale...

Musze powiedzieć że bardziej podobał mi się originał Anime.

Film nie jest zły. Denerwuje jednak jaskrawość kolorów całego filmu. Widz ma wrażenie jakby wpadł do słoika z landrynkami... aż oczy bolą

odjechana bajka dla dorosłych i dzieci. Opowieść całkiem niebanalna. W każdym calu doskonała. Sporo nawiązań do japońskiego surrealistycznego kina. 10/10

Mam ten film i nie wiem, czy obejrzeć czy nie... Jakoś nie specjalnie mi się chce, nie wiem, dlaczego. Warto???

i z czystym sercem daję 1/10. Pomysł mi się nie podobał, fabuła jeszcze gorsza. W ogóle o co im chodziło? Flinston w roli jakiegoś Briatore och nie, myślałem, że do końca nie dotrzymam.