PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=573}
6,6 2 252
oceny
6,6 10 1 2252
6,2 6
ocen krytyków
Doom Generation Stracone pokolenie
powrót do forum filmu Doom Generation - Stracone pokolenie

generalnie o niczym

ocenił(a) film na 4

niby zachaczenie o okultyzm i satanizm,trochę tu nieporadnej rozprawy o mediach i ich niszczycielskim wpływie,o przyjaźni, destrukcyjnych skłonnościach człowieka, o miłosci może..?(!)

jak jest o wszystkim, to jest o niczym.a szkoda, Panie Araki


p.s. najlepsza rzecz-nazwisko azjatyckiego sprzedawcy w markecie ;)

ocenił(a) film na 8
MAKARON

spróbuję obronić ten film, nie uważałbym go za filmem o niczym. widziałem go już jakiś czas temu i nadal mogę stwierdzić, iż pomysł był dosyć ciekawy.

(pewnie będzie spojler)

ja to intereptuje w taki sposób - cała akcja filmu dzieje się wokół dziewczyny, która jest jego główną osią. walczy ona ze swoją przeszłością, która przez cały czas trwania akcji jest w niej przywoływana (chyba we wszystkich sytuacjach nie przyznaje się do swoich perwersji z przeszłości, chce od nich uciec i chce o nich zapomnieć dlatego do nikogo się nie przyznaje z przeszłości, ci jednak nie dają jej spokoju, a ona cały czas napotyka na nowych). Także jest to jej głowny problem, a nowy przybysz, który towarzyszy im w drodze jest właśnie takim fundamentem jej przeszłości. To ktoś kto ściąga ją z dobrej drogi i kusi. Jest czymś z czym nie może sobie poradzić, jest jej słabością dlatego udaje się z nim w sfere seksu mimo, iż kocha swego 'wybranka'.

Ten zaś wybranek (który jest przedstawiony iście zmulasto) jest uosobienie jedynego humanizmu w tym filmie, jedynym jego przejawem. Jest dobrym człowiekiem, który chciałby pokoju i zapaliłby z każdym trawkę. Jest jakby przyszłością, w którą chciałaby się zagłębić główna bohaterka, ale jest ona na to zbyt słaba. Jej wybranek ucieka w pole rozmyślań, ale jest na nim odosobniony od tamtej dwójki. Nikt nie rozmyśla o tym co on, o sensie życia, o tym czemu istniejemy, jaki jest nasz cel. Oni tylko uciekają w seks, o tym jak sobie przymilić czas. Ocieka to dosyć tandetą i kiczem co w całym filmie się przejawia. I jak tu wykorzystać teraźniejszość?

Pytanie tylko kto jest tym straconym pokoleniem? Czy koleś, który przejawia choć odrobinę zastanowienia, ale końcówka filmu nie daje mu na to dalszej możliwości, a może to ta dwójka, która ostaje się - jest straconym pokoleniem, ponieważ co będzie jeśli osoby zaczną pojmować świat tylko po jego zewnętrznej strukturze, będą go odbierać na płytkich falach? Końcówka jak jadą samochodem jest dosyć ciekawym podsumowaniem całego filmu.

Może jest podany on w dosyć ekscentrycznej formie. Jest dużo scen seksu, dosyć dużo perwersji, obleśności, a także dużo komizmu, czarnego humoru, pewnego trupizmu, ale jest to według mnie środek, któego użył sam reżyser aby uwypuklić cały sens i nadać mu ciekawszego stylu.

Film wart uwagi, ze względu na swoją specyfikę. Ciekawie przedstawiony trójkąt, który próbuje się porozumieć na dwóch odrębnych sferach miłości jako emocji i treści, a także miłośći jako formy zbliżenia seksualnego. Ciekawe przedstawienie charakterów.

Nie jest to film jakiś tam wybitny, ale na pewno nie o niczym, ja przynajmniej tak to widzę. Można se obejrzeć :-)

Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones